sobota, 22 lutego 2014

Rozdział III "Diego ! Skończ już !"

Violetta obudziła się rano, rozejrzała się i stwierdziła że leży w łóżku Leona i są uchylone drzwi. Po chwili do pokoju wszedł Leon niusł tackę z tostami z nutellą i sokiem pomarańczowym.                 -Moja pani już się obudziła ?                                                               -Tak. Co ta niesiesz ? 
- Śniadanie dla przyszłaj pani Verdas.                                                 -O dziękuję panie Verdas. 
-Czy pani Verdas ma jakieś plany na sobotę ?                             
-Pani Verdas idzie z Francescą i Camilą na zakupy.                            Violetta zjadła śniadanie ubrała się i wyszła. Leon zrobił to samo tylko że on poszedł do Andresa na mecz. 
- Cami, Fran jak ja dawno was nie widziałam!                                   
-Violu jesteś jakaś wyższa...Nie Fran ?
-No właśnie.       
-Co tam u ciebie słychać Violu ?
-No wiesz w ostatnim tygodniu dużo się działo.
-Opowiadaj.
-Wydałam płyte, zerwałam z Diego...
- Jak to !?
-Cami nie słyszałaś on zdradzał Violettę z Nati!
-Dlaczego ja zawszę dowiaduję się takich rzeczy ostatnia ! 
-Dobra opowiadaj dalej Violu. 
-Znowu chodzę z Leonem a nawet więcej. 
-Co znaczy to więcej ?
-Leon wczoraj mi się oświadczył !
-Dlaczego dopiero teraz nam to mówisz mogłaś od razu nam powiedzieć !?
-Nie wiem lubię zaskakiwać.
-O jak uroczo kiedy ślub ?
-Za pół roku mam dla was zaproszenia.
-O dzięki.
-Dobra Cami patrz która godzina zaraz będziemy spóźnione !
-Pa Violu.
-Pa dziewczyny.
Violetta wracała do domu powiedzieć swojemu tacie że się wyprowadza i jest zaręczona. 
-Cześć tato.
-Witaj Violetta.
-Tato, jestem zaręczona z Leonem...
-Co !? Nie ma mowy !
-Dlatego się do niego wyprowadzam...
-O nie moja panno, za nikogo nie wyjdziesz i się nie wyprowadzisz!
-Tato mam 23 lata jestem już dorosła nie będziesz mi mówić co mam robić.
German zabrał jej torebkę i zamkną ją w schowku na klucz.
-Teraz tu zostaniesz moja droga.
-Tato ! Wypuść mnie !
Ale na szczęście dla Violetty German nie zauwarzył że Viola trzyma w ręku komórkę.Zadzwoniła do Leona.
- Halo ?
-Leon pomóż mi! Mój tata zamknął mnie w schowku !
- Dobrze zaraz tam będę.
Leon przyjechał do domu Germana i wypuścił Violettę.
-Dobra mam 2 godziny żeby zabrać swoje rzeczy i wprowadzić się do ciebie.
-Ok to idź się spakuj a ja czekam na dworze. 
-O nie, nie, nie wprowadzam się do ciebie to mi pomorzesz.Spakuj do tam tego pudła mojego laptopa i torebki.
- No dobra.
Po godzinie Violetta jechała ze swoim wybrankiem do ich nowego domu.
-Tak się cieszę że będziemu tu mieszkać razem. -Też się cieszę Violu.
Violetta rozpakowała swoje rzeczy i poszła do Leona. Usiadła mu na kolanach i zaczęła namiętnie się z nim całować. Wieczorem Violetta umyła się i oglądała jakieś filmiki na You Mixie. Do sypialni wszedł Leon usiadł obok Violetty. A tu nagle zadzwonił do niej Diego. Leon odebrał ^^.
- Czego chcesz Diego ?
-Porozmawiać z Violettą.
W tym momencie Violetta wyrwała Leonowi swój telefon.
-Diego ja nie chcę z tobą rozmawaiać ! Nie mam już o czym nie chcę cię widzieć i nie dzwoń więcej.
-Ale Violu...
-Żadne ale widziałam co robiłeś z Nati i nie chce żadnych tłumaczeń z nami od dawna koniec ! Nie dzwoń więcej.
Rozłączyła się.
-Violu w porządku ?
-Tak...Jestem zmęczona idę spać.
-Dobranoc.
-Dobranoc.
Zamknęła laptopa położyła się i zasnęła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz