Violetta wstała dzisiaj wcześniej ubrała się i wyszła do pracy. Gdy nagle rozległ się głos: -Violetta ! Był to głos Diego...
"Idź sobie, idź sobie, spadaj." myślała niechciała na niego patrzeć.Udała że nie słyszy. Ale chłopak nie prezstawał za nią biec.Po nią podjechała taxówka, on biegł za taxówką. Violetta gdy tylko wyszła z taxówki szybkim krokiem weszła do studia. Diego niechciała wpuścić ochrona. Leon miał zaśpiewać piosenkę z Violettą na jej nową płytę więc pojawił się przed budynkiem. - Co ty tu robisz !? -Chcę porozmawiać z Violettą a ty !? -Wiesz ja tu pracuję z moją dziewczyną Violettą Castillo.A z resztą zostaw ją w spokoju ona już niechce cię widzieć. -Dziewczyną !? -No! Panie Ferro proszę go nie wpuśczać. -Dobrze panie Verdas. Leon wszedł i zaczęto nagrania.
Po nagraniu Leon zaprosił Violę do restauracji. Zgodziła się i zawiózł Violettę do domu powiedział że przyjedzie po nią o 20. Viola wzięła najlepszą sukienkę i zrobiła sobie super makijaż. Gdy nagle usłyszała wołanie... -Violetta ! Dziewczyna wyszła na balkon, a pod nim stał Diego. - O Violu ślicznie wyglądasz. -Czego chcesz ? - Kocham cię. - Taaa...uważaj bo uwierzę. -Violetto to prawda. -Powiedź to Nati. - Nati to był błąd, Violu uwierz mi. -Nie uwierzę w już żadne twoje słowo. Po tych słowach pod dom podjechał Leon. - Violu gotowa...? Co on tu robi !? -Przyszedłem porozmawiać z moją... -Dziewczyną ? To już czas przeszły. Violetta jesteś gotowa ? - Tak już schodzę. Violetta wyszła i wsiadła do auta Leona. -Jedziemy ? - Tak już.
Restauracja "The technology bar"
-Violu ślicznie wyglądasz. -Słodki jesteś. - Co Diego tam robił ? -Niewiem, pewnie tylko zawraca mi głowę. -Violu mamy już po 23 lata i długo czekałem na ten moment. Ukląkł i zapytał:
-Violetto czy Ty wyjdziesz za mnie ?
-Leon, tak wyjdę za ciebie. Po kolacji Leon zabrał Violettę do siebie na noc. Gdy Leon zasnął do Violetty zadzwonił jej tata German. -Violetto Castillo gdzie jesteś !? -Tato ciszej Leon śpi... -Czyli jesteś u tego swojego kochasia. Masz natychmiast wracać ! -Tato uspokój się wrócę jutro. -Masz wracać teraz ! -Nie tato mam 23 lata mogę tu zostać tak długo jak mi się podoba ! -Violetta ! Masz wrócić ! - Nie tatusiu, zajmij się Angie ja już idę spać papa. -Ale Vio... Rozłączyła się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz