-Violetta!Viola!
Odwróciła się i zobaczyła biegnącego w jej stronę Diego.
-Diego! Skończyliśmy już znajomość idź z tąd natychmiast!
-Violu proszę daj mi szansę...kocham cię!
-Udowodniłeś tę miłość z Naty!
-Violu proszę zapomnijmy o tym!
-Nie zapomnę dzięki temu jestem zaręczona z Leonem!
-Ty i Leon!?
Diego dobiega do Violetty i łapie ją za rękę.
-Zostaw mnie!
Violetta wyszarpała swoją rękę z jego uścisku.
-Jeśli za 5 sekund z tąd nie pójdziesz to przysięgam załatwię ci zakaz zbliżania się!

-Co ty sobie wogóle myślisz!? Że jak przeprosisz to zapomnę!? Zdradziłeś mnie, nie cofniesz tego już wybrałeś Naty. A mnie zostaw w spokoju.
Violetta wsiadła do taksówki i zostawiła Diego przed budynkiem swojej pracy.
Wysiadając zobaczyła że przed drzwiami stoi bukiet róż z karteczką "Nie przestałem Cię kochać
Diego"
Violetta wyrzuciła piękny bukiet do kubła stojącego obok domu.
Weszła do środka. Usiadła na kanapie w salonie i oglądała telewizję. Ok. godziny 16 wrócił do domu Leon.
-Dlaczego moja księżniczka jest smutna?
-Jeśli jeszcze raz ci się pokarze na twoje śliczne oczy załatwię ci ten zakaz!
-Dziękuję
Violetta pocałowała Leona.
Leon wstał wziął Violę na ręce postawił i zaczął z nią tańczyć.
Violetta się zaśmiała. Leon się uśmiechnął.
-Teraz już koniec tego tańcowania! Kręci mi się w głowie!Leon ostrożnie postawił Violę na ziemi i zaczęli się całować.
Kiedy skończyli Violetta zobaczyła...Diego za oknem!
-Leon! Diego jest za oknem!
Wskazała palcem okno przez które ciągle zaglądał Diego. Leon natychmiast się odwrócił. Wyszedł przed dom i dalej Violetta słyszała tylko krzyki...
Leon wrócił do domu.
-Spokojnie on tu już nie wróci.
Violetta przytuliła Leona.
-Na pewno?
-Tak.



-Kocham cię wiesz?
-Wiem.
Leon zabrał Violettę do sypialni i położyli się spać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz